Nicole Saleta (24 l.), córka Ewy Pacuły i Przemysława Salety, znowu potrzebuje nerki.
Pierwszy przeszczep dziewczyna przeszła w 2007 r. Choroba została zdiagnozowana u niej przypadkiem - Nicole była osłabiona i potrzebowała dużej ilości snu, rodzice nie podejrzewali jednak, że za tymi dolegliwościami mogą się kryć problemy z nerkami. Sądzili, że Nicole boryka się z anemią, która daje podobne symptomy.
Cała Polska trzymała wówczas kciuki za jej zdrowie i Przemysława Salety, który oddał córce nerkę i z powodu komplikacji zapadł w śpiączkę. Na szczęście wrócił do zdrowia, a jego córka dostała szansę na normalne życie. Niestety, po pięciu latach dramat powrócił.
Wiosną tego roku 24-latce przeszczepiono po raz drugi nerkę. Operacja, która odbyła się w jednym ze szpitali na Wybrzeżu, była bardzo trudna - po zabiegu dziewczyna walczyła o życie i bardzo długo dochodziła do siebie w szpitalu.
Teraz, pół roku po przeszczepie, wiadomo już, że organizm odrzucił narząd. Lekarze, niestety, nie wiedzą, jaki jest powód. Sprawa jest skomplikowana i związana prawdopodobnie z krzepnieniem narządu. Sama Nicole znów jest dializowana, a jej rodzice robią wszystko, by znaleźć nowego dawcę.
"Pierwsza nerka od Przemka funkcjonowała pięć lat" - mówi Ewa Pacuła w rozmowie z Wideoportalem.
"Drugi przeszczep nerki mojej córki nie udał się. Od zmarłego dawcy się nie przyjął. Po pół roku nerka poszła do kosza. Sprawa jest skomplikowana, a Nicole wróciła do dializy. Czuje się dobrze. Będzie dążyć do kolejnego przeszczepu" - dodaje mama Nicole.
Wierzy, że trzecie podejście będzie udane.